|
Pisałem już o źrebaku,
Wiewiórce i słowiku,
A dziś chciałbym napisać
O zwykłym, szarym króliku
Bo muszę wam powiedzieć,
Że mnie aż dreszcz przenika
Jak widzę w akcji z królicą
Zwykłego, szarego królika
Nie jest to żaden przystojniak
Uszy ma duże, włos szary,
Nie ma pieniędzy, jest mały,
Ale po prostu ma talent
Bo tylko talent się liczy,
I przy tym się będę upierał,
Gdyż talent z królika wariata
Takiego zrobił ogiera
A tezę mą fakt ten potwierdza,
Że nikt jak dotąd nie słyszał,
By się na seks uskarżała,
Chociażby jedna królica
Ja też wyciągnąłem wniosek
Przez myśl tę, moją kudłatą
I zamiast z innymi pić piwo
Zajadam marchew z sałatą
|
|